poniedziałek, 17 marca 2014

Girls - serial o dziewczynach takich jak my.

Komentarzy : 10


Obejrzałam już masę seriali, bardzo różnych, często słabych, więc i do tego podeszłam nie mając zbyt wygórowanych oczekiwań. Po prostu szukałam kolejnego serialu, z którym mogłabym bezsensownie marnować czas. Ot, opowieść o czterech koleżankach z Nowego Jorku, pewnie kolejny Seks w Wielkim Mieście. Nic bardziej mylnego. 

Do tej pory największym kłopotem dziewczyny z jakiegokolwiek serialu było to, co na siebie włożyć, albo jak go poderwać. Bohaterki serialu Girls to dziewczyny z realnymi (nawet nieco wyolbrzymionymi) problemami dzisiejszych dwudziestoparolatek. Hannah (Lena Dunham) ma szerokie biodra, małe piersi i kiepsko się ubiera. Rodzice odcinają ją od pieniędzy i musi znaleźć sobie pracę. Jej chłopak, Adam (Adam Driver) to socjopata, który uwielbia dziwaczny seks i ogólnie jest mocno pokręcony. Moja ulubiona postać, Jessa (Jemima Kirke) to skrajnie nieodpowiedzialna dziewczyna, która nie do końca wie, na czym polega dorosłe życie. Woli przyćpać i zniknąć na jakiś czas niż wziąć na siebie odpowiedzialność za własne życie. Marnie (Allison Williams) mnie wkurza, bo nie wie czego chce a przy tym lubi rządzić całą resztą a Shoshanna (Zosia Mamet) jest naiwna, nijaka i marzy o życiu bohaterek z SATC. 


Wiecie za co lubię ten serial? Za to, że jest o wiele prawdziwszy od całej produkcji, które serwuje nam telewizja. Bohaterka ma prawo wyglądać źle i być przeciętnej urody. Ma prawo mieć beznadziejne życie, ledwo wiązać koniec z końcem i pracować w kawiarni zamiast robić karierę. Dodajcie do tego niezbyt idealne przyjaciółki, przeciętnego chłopaka i macie bohaterkę idealną. Hannah grana przez twórczynię serialu, Lenę Dunham ma sporą nadwagę, ale nie ma z tym żadnego problemu. Co drugi odcinek pokazuje się nago lub w samej bieliźnie. Niektórych to odrzuca, ale możecie być pewne, że ten serial nie zaserwuje wam kolejnej serii kompleksów. Żadna z nas nie jest idealna a 'Girls' świetnie to obrazują. 

Poza tym każdy odcinek to spora dawka humoru. Poniedziałkowe wieczory już dawno zostały zarezerwowane przez Girls. Teraz też jesteś świeżo po seansie i smutno mi, że za tydzień skończy się trzeci sezon a na nowy będę czekać aż do 2015 roku. 

Wiem, że po pierwszym odcinku ciężko przekonać sie do tego serialu, ale włączcie kolejny i spróbujcie. 

A gratis załączam Wam playlistę z piosenkami ze wszystkich odcinków. Miłego słuchania! 








Zapisz się do Newslettera!

10 komentarzy :

  1. Nie wiedziałam ani jednego odcinku, choć słyszałam już trochę o tym serialu. Kto wie, może kiedyś obejrzę ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oglądam i polecam. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja lubię popatrzeć na ten serial, bo przynajmniej nie mam kompleksów. Dziewczyny są naturalne, mają swoje wady i nie są takie wycackane jak np. w 90210

    OdpowiedzUsuń
  4. Idę nadrabiać plus posłucham sobie playlisty!

    OdpowiedzUsuń
  5. Mój ukochany serial to One Tree Hill. Teraz oglądam pod kopułą i hart of dixie

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja obejrzałam jeden odcinek i mi się nie spodobał. Ale wiem, że ponoć dopiero później okazuje się, że warto ten serial oglądać. Dlatego też się zmobilizuję i przetrwam pierwsze odcinki :)

    OdpowiedzUsuń
  7. nie wiedziałam że taki serial istnieje. Nareszcie coś dla ludzi a nie zakompleksionych natolatek

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja obejrzałam kilka odcinków i kompletnie o nim zapomniałąm :) muszę wrócić hyba jak skończe obecny serial :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kiedyś próbowałam to oglądać. Odpadłam w połowie pierwszego odcinka. Od tego czasu kilka osób mówiło mi już, że jak się przebrnie przez Pilot to dalej jest dużo lepiej... ale jakoś nie potrafię dać mu drugiej szansy.

    OdpowiedzUsuń

Proszę nie zostawiać linków nie mających związku z tematem wpisu. Komentarze takie uznawane są za SPAM i usuwane.

Instagram

Obserwatorzy

Obsługiwane przez usługę Blogger.

- Copyright © OjKarola.pl - blog lifestylowy -