poniedziałek, 4 listopada 2013
Listopadowa wishlista!
Lubię robić 'wishlisty'. Pomagają mi ogarnąć moje listy zakupów. Z październikowej udało mi się kupić trzy z pięciu rzeczy. Ciekawe jak będzie teraz.
1. Dzbanek na herbatę. Jesienią i zimą zaczynam wypijać hektolitry herbaty. Nie chce mi się co chwilę biegać do kuchni, wiec przydałby mi się dzbanek w pastelowym kolorze. Idealny miałby jeszcze zaparzacz. zdjęcie
2. Oficerki - zima jeszcze nie przyszła, ale buty lepiej kupić wcześniej. W tym roku chcę sobie kupić czarne oficerki, ale zawsze mam z tym problem, bo moja łydka nie należy do najszczuplejszych. Te z River Island są idealne, ale mają nieidealną cenę - 570 zł. Fakt, są ze skóry, ale ja niszczę buty bardzo szybko, bez względu na co, z czego są wykonane.
3. Czapka z futerkowym pomponem. Najpierw chciałam po prostu czapkę w pomponem, później ta wizja ewoluowała i teraz w grę wchodzi czapa z futerkowym pomponem. Najlepiej szara, ale takiej nigdzie nie mogę znaleźć. Ta ze zdjęcia pochodzi z asos.com i kosztuje 12 euro.
4. Kawowy balsam do ciała. Uwielbiam kawowy zapach, ale latem wolę cytrusy. Za to zimą mam ochotę smarować się kawą, cynamonem i czekoladą. Balsam Organique - ok 50 zł.
5. Bilet na koncert City and Colour. Trasa koncertowa City and Colour po Europie omija Polskę (żadna nowość) więc chcę jechać na koncert do Berlina. Z Gdańska to nie tak daleko, a że na koncerty wydaje ostatnie pieniądze, to powinnyście mnie zrozumieć.
Pewnie widziałyście, że zmieniłam szablon. Robiłam go sama i po wrzuceniu na bloga zauważyłam, że wymaga jeszcze kilku korekt, ale w tym czasie wyjechałam do domu, bez laptopa. Pewnie dziś/jutro pojawi się kilka zmian.
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
och, ten balsam też bym przygarnęła *.*
OdpowiedzUsuńa mi się marzy czapka z uszami :D
ooo tak :D oficerki sa piekne... ja ogladałam w wojasie i też cena mnie odstraszyła, bo mam podobne tempo niszczenia butów jak Ty :)
OdpowiedzUsuńnie wiem jak to się dzieje, że moje buty tak szybko się niszczą, a szkoda.
UsuńBilet na koncert, balsam i uroczą czapeczkę to ja też chętnie przygarnę :-)
OdpowiedzUsuń______________________________________________
http://rozowyswiatmarthe.blogspot.com/
Takie czapki mają być w Lidlu w przyszłym tygodniu (: A nuż Ci przypadną do gustu (:
OdpowiedzUsuńZ moim lidlem jest taki kłopot, że jak nie przyjdę w dniu nowej oferty przed 8, to po południu nie ma z czego wybierać.
Usuńteż poszukuję butów zimowych, ale podobnie jak Ty szybko je niszczę, więc zazwyczaj kupuję takie do 300zł :)
OdpowiedzUsuńCudowne oficerki ! :)
OdpowiedzUsuńwiem, nawet idealnie pasują do mojej łydki. ale nie mam co liczyć na przeceny, wyprzedadzą się wcześniej.
UsuńOficerki są piękne, a balsam kawowy musi pachnieć obłędnie ;)
OdpowiedzUsuńpachnie! wąchałam go ostatnio ale nie kupiła 'bokoniecmiesiaca'
Usuńnooo...te oficerki fajne są :D
OdpowiedzUsuńTeż chcę sobie kupić dzbanek do herbaty :)
OdpowiedzUsuńmi po tym wpisie mama kupiła dzbanek, więc pierwszą rzecz mam już odhaczoną :D
Usuńczaaapka <3
OdpowiedzUsuńAleż mi się zamarzył dzbanek na herbatę!!! Z tych kategorii zapachowych z punktu czwartego może cośz Yves Rocher by Ci się spodobało, bo mają w swojej ofercie takie kosmetyki? :)
OdpowiedzUsuńAle czapa! Chcę taką!
OdpowiedzUsuńA ja nie robię takich rzeczy bo się boję o mój portfel !! :P Ale ten dzbanek !! Ach też chce taki ! :D W tamtym roku były przeurocze w empkiu w takim kubraczku :P
OdpowiedzUsuńPiękne rzeczy :) Niebezpiecznie zachęcają do zakupów :)
OdpowiedzUsuń