W niedzielę przywieźliśmy do domu kilka siatek szpinaku. Wczoraj razem z mamą zrobiłyśmy pierogi. Są naprawdę pyszne.
Sam szpinak jest bardzo zdrowy - zawiera duże ilości magnezu i fosforu oraz witaminy jak A i E. 100 g duszonych liści to tylko 23 kalorie. Jest również bogaty w luteinę, przez co chroni wzrok przed starzeniem. Jak widzicie, mamy tu same zalety. Dobrze przyprawiony jest bardzo smaczny, więc ciężko jest się wymigać od niejedzenia szpinaku.
(z przepisu wyszło ok 80 pierogów - jeśli chcecie mniej odpowiednio zmniejszcie proporcje)
Składniki na ciasto:
- 1 kg mąki
- 1,5 letniej szklanki wody
- 2 jajka
Składniki na farsz:
- 1,2 kg świeżego szpinaku*
- 2 serki feta
- 1 serek typu włoskiego
- cebula
- 200 g boczku
- czosnek - 3-4 ząbki
- sól, pieprz
Farsz:
Kroimy boczek w kostkę i smażymy na patelni. Dokładamy pokrojoną cebulkę i dusimy do miękkości. W międzyczasie myjemy szpinak i dusimy go na patelni razem z boczkiem i cebulą. Gdy szpinak jest już miękki dodajemy przeciśnięte przez praskę ząbki czosnku. Zawartość patelni przekładamy do miski i dodajemy ser feta oraz ser włoski. Doprawiamy solą i pieprzem. Z solą trzeba uważać, bo ser feta jest dosyć słony.
Ciasto:
Na przygotowaną stolnicę wysypujemy mąkę. Robimy w niej zagłębienie i wbijamy w nie jajka i dodajemy odrobinę wody. Wyrabiamy ciasto stopniowo dodając wody. Ciasto musi być elastyczne i nie może kleić się do dłoni. Wyrobione ciasto zostawiamy na pół godziny, przykryte lnianą ściereczką. Niech sobie odpoczywa.
Rozwałkowujemy ciasto za grubość ok 3 mm i wycinamy kółka. Ja wycinałam pucharkiem do lodów - szklanka ma zbyt małą średnicę i lepienie pierogów trwa milion godzin.
Łyżeczką nakładamy farsz i zlepiamy pierogi robiąc na brzegu falbankę. I tak w nieskończoność.
Pierogi wrzucamy do gotującej się wody z dodatkiem soli i łyżką oleju. Gdy wypłyną na wierzch dajemy im 5 minut i wyciągamy na talerz. Podajemy z duszoną cebulką i skwarkami z boczku.
*nigdy nie korzystałam z mrożonego szpinaku, ale może być równie dobry.
Muszę w końcu spróbować takich pierogów. Trochę się boję gotowanego szpinaku od zawsze :<
OdpowiedzUsuńteż się bałam, bo wygląda ..ekhm .. źle. Ale warto posmakować.
UsuńMoja mama zawsze robiła taki szpinak gotowany z jakimś jajem czy coś. Pachniało pięknie, ale wyglądało be :D
UsuńTzn próbowałam już pierogów ze szpinakiem i kaszą chyba, ale nie czułam tego tak intensywnie.
Ale za to fety ze szpinakiem nie jadłam!
Na pewno wypróbuję przepis :)
OdpowiedzUsuńale pysznie wyglądają! zrobię na pewno!
OdpowiedzUsuńMmm, wyglądają smakowicie ;)
OdpowiedzUsuńŚrednio przepadam za szpinakiem, ale wyglądają pięknie i smacznie Twoje perogi :)
OdpowiedzUsuńJadłam i były przepyszne, choć nie przepadam za szpinakiem ;P Przy okazji zapraszam do wzięcia udziału w rozdaniu na moim blogu. Do wygrania są dwa zestawy kosmetyków i nie tylko :)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńSzpinak, szpinak, szpinak <3! Dziś jadłam rybkę ze szpinakiem :D
OdpowiedzUsuńAnomalia
kocham ryby ze szpinakiem!
Usuńuwielbiam pierogi ze szpinakiem i serem, ale z fetą nie próbowałam jeszcze, na pewno są pyszne !
OdpowiedzUsuńlouboutin shoes
OdpowiedzUsuńadidas yeezy
supreme new york
kd 11 shoes
yeezy 500
kobe sneakers
kyrie 5
air jordan
off white shoes
curry shoes
see this here replica wallets my website gucci replica bags their explanation replica gucci
OdpowiedzUsuńreplica bags koh samui replica gucci y7y09c1o67 replica bags in dubai replica evening bags you could look here k6i18l7g06 replica goyard bags have a peek here y7p30w9x56 replica ysl best replica bags online 2018
OdpowiedzUsuńh8x03h8w99 m4o45o0d65 p9c64q4e43 w9g62y2i67 l5s30j3d36 i9y55q8s25
OdpowiedzUsuńvisit best replica designer why not check here replica bags additional info Ysl replica
OdpowiedzUsuń