niedziela, 26 stycznia 2014

Moje zimowe zapachy - Yankee Candle

Komentarzy : 16

Nie wyobrażam sobie palić wosków w kominku latem. Ale zima to co innego. Pogoda za oknem aż sama prosi się o złagodzenie jej jakimś przyjemnym zapachem. Całe szczęście są woski od Yankee Candle. Nie jestem ich mega fanką, ale są dla mnie najłatwiej dostępne. Mam obok sklep, w którym mogę powąchać wszystkie dostępne zapachy i wybrać swoje. I nie wiem czy to moja wina (a może zasługa) ale moi współlokatorzy też są częstymi gośćmi sklepiku z Yankee Candle. Całe szczęście nie wykupują mi moich ulubionych zapachów.


Ten zapach kupiłam specjalnie z myślą o Bożym Narodzeniu. Jest bardzo intensywny. Wystarczy mały kawałeczek, żeby cały pokój wypełnił się zapachem. Oprócz korzennych nut cynamonu i imbiru czuć w nim słodycz miodu lub lukru do pierniczków. W pokoju unosi się zapach świątecznych wypieków a mi od razu robi się cieplej. Christmas Memories na pewno nie spodoba się amatorkom lekkich zapachów. Wyraźnie dominuje całą resztę - po otworzeniu szuflady najwyraźniej czuć właśnie ten aromat. 


Kolejny wosk nie jest ani trochę powiązany z zimą, ale pozwala mi o niej zapomnieć. Wosk Summer Scoop pachnie jak lody owocowe. Wyraźnie czuć tam porzeczki, maliny jagody i poziomki. A wszystko to oplata delikatny jogurtowy aromat. Zupełnie jak w lodach. Po odpaleniu najmocniej czuć tą malinowo poziomkową woń. W dodatku staje się bardziej słodki, ale nie jest przy tym za ciężki. Jeśli tęsknicie za latem, to ten zapach będzie idealny. 


Sugared Apple znalazłam w mikołajkowej paczce. Niestety nie przypadł mi do gustu. Ciężko mi nawet określić jego zapach. Na pewno jest słodki. Ale nie czuję tam żadnej jabłkowej nuty. Brakuje mi czegoś, co mogłoby przełamać tą słodycz. Jakiś dodatek kwaśnego jabłka lub szczypta cynamonu zrobiłaby dużą różnicę. Jest też bardzo delikatny i nie pali sie zbyt długo. Po kilku godzinach nie czuć, że coś paliło się w kominku. Odnoszę wrażenie, że wszystkie białe woski są takie delikatne. Też to zauważyłyście? 


Kolejny zapach, który przypomina mi o nadchodzącym lecie. Pachnie jak ananasowy sorbet lub koktajl ze świeżych ananasów, pomarańczy i odrobiny mięty (producent twierdzi, że to kolendra). Pineapple Cilantro jest bardzo słodki, nawet po odpaleniu. Mi kojarzy się z plażą, pełnym słońcem, palmami i delikatnym wiaterkiem. Pośród tego wszystkiego stoi parasol, mój leżak a na nim ja z ananasowym koktajlem w dłoni. Oczywiście zmiksowanym z lodem i odrobiną kokosa dla słodyczy. Dokładnie tak pachnie ten wosk. 


Zima to także herbaciany sezon, więc musiałam kupić herbaciany wosk. Co prawda ani razu nie piłam Vanilla Chai, ale przynajmniej wiem jak pachnie. To połączenie pieprzu, cynamonu, kardamonu, goździków, czarnej herbaty, miodu, wanilii i mleka. Sporo tego. Sam zapach jest intensywny, ale mało słodki. Wanilia została przytłoczona korzennymi przyprawami i herbatą. Dla mnie to nie wada, bo uwielbiam korzenne przyprawy, ale jeśli ktoś liczy na waniliowe aromaty, będzie zawiedziony. 


A Wy jakie zapachy upodobałyście sobie zimą? Znacie któryś z moich zapachów? 


16 komentarzy :

  1. Ja miałam do czynienia z "Sugared Apple" i "Vanilla Chai". Pierwszy bardzo mi się spodobał, drugi był zdecydowanie za bardzo korzenny, duszący, zbyt intensywny :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u mnie jest wręcz przeciwnie, te delikatne do mnie nie przemawiają, za to te mocne są super! ale do kominka wrzucam naprawdę mały okruszek, żeby nie przesadzić.

      Usuń
  2. Mam słoiczek Christmas memories-piękny!A oprócz wyżej wymienionych uwielbiam SOFT BLANKET-MIŚKA!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Soft Blanket niezbyt mi się podoba, jest zbyt słodko nijaki.

      Usuń
  3. Salted Caramel - numer jeden na święta i tak mi się już chyba zawsze będzie kojarzył :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja nadal nie posiadam zadnego i cos nie moge sie do nich przekonac- nie przepadam za tego typu "obcymi" zapachami w pokoju ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Myślę tak samo o woskach : Sugared Apple i Vanilla Chai jak ty ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Z opisanych przez Ciebie nie miałam nic. Mi do gustu przypadł solony karmel, ale niestety nikomu innemu się on nie podoba u mnie w domu i mam zakaz jego palenia.

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam dziwny nos,bo nie czuję Summer Scoop :( Ale za to Vanilla Chai jest wyczuwalny w powietrzu... I to bardzo, niestety nie przypadl mi do gustu.

    OdpowiedzUsuń
  8. Kocham yankee.. Palę chyba codziennie :) summer scoop bardzo fajny!

    OdpowiedzUsuń
  9. a ja mam pineaple ten ale go jeszcze nie odpaliłam ,ale ja uwielbiam misia tego i jasminowy ten wosk,białą gardenia

    OdpowiedzUsuń

Proszę nie zostawiać linków nie mających związku z tematem wpisu. Komentarze takie uznawane są za SPAM i usuwane.

Instagram

Obserwatorzy

Obsługiwane przez usługę Blogger.

- Copyright © OjKarola.pl - blog lifestylowy -