Z drugiej strony nie rozumiem też tej pogoni za wielkim markami. Fakt, marzy mi się torba Moschino, bo jest piękna i jedyna w swoim rodzaju. Ale nie kupię podróbki. Nie stać mnie na oryginał więc czemu miałabym chodzić z podróbką i udawać, że jednak mnie stać. Chodzenie w podróbkach to obciach. Mogłabym mieć całą szafę wypełnioną 'inspiracjami' a kosmetyczce Diora i MACa. Tylko co mi po tych rzeczach. Nie mają żadnej wartości bo są tanimi podróbami. A ja chodząc w nich staje sie tanią podróbą.
*Inspiracje, to dosyć śliska kwestia. Ostatnio modne stało się w ten sposób nazywanie podróbek. Ale według mnie bez problemu można rozpoznać czy coś jest inspiracją czy tylko marną podróbką. Tym bardziej szafiarki, które (podobno) wiedzą, co w modzie piszczy nie powinny mieć z tym problemu.
Do stworzenia tego wpisu zainspirowały mnie Niemodne Polki a później wpis u Kapucziny. Nie oceniam całej społeczności blogerek modowych a jedynie te, u których dopatrzyłam się opisanych praktyk.
Jestem ciekawa Waszego zdania na ten temat.
Część osób upuje podróbki, bo wierzy jest na tyle naiwna, żeby wierzyć że jest to okazja. Pierwszą torbą markową, jką kupiłam, bya torba love mosschino, którą kupiłam za 350zł, ne jest to majątek, wystarczy oszcędzić kilka miesięcy i czekać na okazję!
OdpowiedzUsuńnie umiem oszczędzać :D
Usuńi nie mam na myśli 'zwykłych' osób a tych, którzy siedzą w modzie i powinny wiedzieć coś na ten temat.
Usuńsuper wpis ;)
OdpowiedzUsuńJa w sumie jestem zdania, że nie wszystkie modowe blogerki stać na oryginalne rzeczy od projektantów i chcą mieć chociaż tą podróbkę :)
OdpowiedzUsuńJa kupuje podróbki i całkiem dobrze się z tym czuje, a już na pewno nie uważam się za tandetna ;) Uwielbiam drogie marki, ale mnie nie stać, więc z chęcią na wakacjach zaopatruje się w nie :)
OdpowiedzUsuńNie kupiłabym podróbki - nie stać mnie na oryginały, ale zazwyczaj kupuje bezimienne torby, bez żadnych napisów. 'Szanel' i Lui Vitą aż razi po oczach, tandeta, ludzie, tandeta! :D
OdpowiedzUsuńdokładnie o to mi chodziło :)
UsuńTu się rodzi pewna zawiłość - ja, jako zwyczajna pożeraczka mody nie rozpoznam czy buty są od DG czy z CCC. Za pewne, nie rozpozna tego wiele innych kobiet - gdzie więc sens iść w tłum w sztampowej podróbce, kiedy duża częśc społeczeństwa nie zwróci uwagi na to, że to jest coś co przypomina nam najnowszy płaszcz od najbardziej popularnego projektanta, a druga część społeczności rozpozna, że to jest podróbka. Nabierzemy może 10 % społeczeństwa. Kurcze i może tak długo będziemy wmawiać, że to jednak oryginał, że może sami siebie nabierzemy?
OdpowiedzUsuńchenlina20151202
OdpowiedzUsuńoakley sunglasses
cheap uggs
louis vuitton outlet
replica watches
coach outlet
christian louboutin outlet
jordans for sale
ugg outlet
canada goose outlet
hollister co,hollister jeans,hollister.com,hollister ca
uggs on sale
nike air max
oakley sunglasses
michael kors handbags
canada goose outlet online
louis vuitton
cheap ugg boots
oakley sunglasses
swarovski outlet
louis vuitton
michael kors outlet
kids uggs on sale
michael kors handbags
ugg boots
gucci shoes
cheap uggs for sale
michael kors outlet online
ugg boots
oakley sunglasses cheap
christian louboutin shoes
the north face outlet
michael kors outlet
air max 95
longchamp outlet
coach factory outlet
michael kors outlet
louis vuitton handbags
michael kors outlet
michael kors outlet
cheap air jordans
as