sobota, 22 lutego 2014

Moja mała ikeowa chciejlista.

Komentarzy : 17



Jest sobota, nie mam za wiele czasu, bo ogarniam szafę (tak! niesamowite prawda?), Wy też zapewne nie macie, więc mam coś totalnie lekkiego. Byłam przedwczoraj w Ikei po podkładki. Ale podkładek nie znalazłam, a później, po sprawdzeniu na stronie Ikei okazało się, że nawet ich w Gdańsku nie mają. Kupiłam za to wieszaki i mini wiaderko, ale widziałam też masę pięknych rzeczy, które teraz Wam pokazuję. 

1. Podkładka na stół. To właśnie ta, po którą pojechałam i której nie było. Widziałam ją już kiedyś, gdy byłam na zakupach, ale nie zwróciłam na nią uwagi. Dopiero po obiedzie u Martyny doszłam do wniosku, że wygląda super. I świetnie wychodzi na zdjęciach.

2. Patera. Nie mam zamiaru robić wystawnych deserów, ale chciałam kupić sobie taką paterę, żeby ułożyć na niej moją biżuterię i lakiery do paznokci. Mega podoba mi się taki sposób prezentacji biżuterii czy kosmetyków a ta w Ikei nie jest zbyt droga, kosztuje 50 zł. 

3. Dwustronna ramka. Mam zamiar wydrukować sobie kilka motywacyjnych haseł i postawić tą ramkę koło łóżka. Gdy się rano obudzę i zobaczę napis 'to będzie piękny dzień' od razu będę miała większą ochotę, żeby zwlec się z łóżka. A jedna taka ramka kosztuje 4 zł, więc szkoda by było nie kupić. 

5. Butelka z korkiem. Jeszcze nie wymyśliłam po co mi ona, ale podobają mi się takie butelki i chciałabym chociaż jedną. 

6. Foremki do pieczenia. Brakuje mi okrągłej formy, a ta jest tak słodka, że nie mogę przestać o niej myśleć. W dodatku silikonowe formy są o wiele praktyczniejsze od tych aluminiowych. 




6. Poducha do siedzenia. Zrobiłam sobie prowizoryczną toaletkę na ikeowskim stoliku. Na pewno wiecie o który chodzi - ten mały i tani, który po roku się rozsypuje. W każdym razie jest na tyle niski, że muszę siedzieć na podłodze, żeby się umalować. A na poduszce zawsze wygodniej. 

7. Materiał na obrus. Mam zamiar uszyć sobie obrus, bo te gotowe niestety trochę kosztują. Spodobał mi się ten materiał w kratkę, ale widziałam też inny, w kwiaty i nie wiem na który się zdecydować - babski czy unisex. A jeśli jesteście ciekawe jak mam zamiar go uszyć bez maszyny do szycia, to mogę kiedyś napisać o tym na blogu. 

8. Zdobione szklanki. Nie wiem czy to jakaś nowość, ale wcześniej ich nie widziałam. A są piękne. Kupuje właśnie blender (2 tygodnie, bo nie umiem się zdecydować - polećcie jakiś) i do koktajli będą jak znalazł. Nie wiem które ładniejsze, różowe czy zielone? 

9. Wazonik. Ale chciałam używać go jako kolejna szklanka do koktajli a nie wazonik. Albo zrobić DIY i pokazać Wam, jak fajnie można ozdobić szkło i z takiego wazonika zrobić naprawdę ładne coś. 

10. Żywa roślina. Test kwiatowy z hiacyntem przeszłam pozytywnie (no, może pod koniec go trochę przesuszyłam) więc mogę sobie kupić inny, żywy kwiat. Może go nie wykończę. A jak się nie uda, to jestem skazana na te plastikowe. 


Najfajniejsze jest to, że nawet mimo ilości rzeczy jaką tutaj mam, mój portfel nie ucierpi za mocno. Ikea to moje ulubione miejsce, jeśli chodzi o urządzanie wnętrz. Być może masa ludzi też ma takie elementy, ale zawsze można dostosować je pod siebie i stworzyć coś ciekawego. 

Spodobało się Wam coś? 


17 komentarzy :

  1. Poduszka jaka cudowna <3 Dlaczego mi nigdy do ikei nie jest po drodze :P Fajne rzeczy można tam znaleźć. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super, posiadam w domu te podkładki i rzeczywiście są dość fajne. Ja też uwielbiam Ikeę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wszystko mi się podoba! :D Ja czekam az wybudują Ikea w mojej okolicy, wtedy moja chciejlista będzie pewnie nieskończonością :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja w poprzednim roku wykończyłam, aż 3 kwiatki... wstyd się przyznać. Teraz zainwestowałam w kaktusa, może on przeżyje :D a taka podkładka bardzo by mi się przydała, już jej szukałam w Home&you, ale nie było, a w moim mieście nie ma Ikei, muszę chyba podjechać do Krakowa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kaktusy tworzą złe energie :D U mnie umiera każdy, bo dam o niego przez 2 tygodnie a później zapominam.

      Usuń
    2. Nie wiedziałam, że kaktusy tworzą złą energię. Słyszałam, że wrzosy. Wrzos też miałam, ale usechł mi :P ja pamiętam o kwiatkach raz na tydzień :)

      Usuń
  5. Ja najchętniej przygarnęłabym pół sklepu... nasz wspólny punkt to karafka z numerem 4, jest prześliczna!

    OdpowiedzUsuń
  6. A ja do Ikea mam za daleko :(

    OdpowiedzUsuń
  7. wszystko ;) a najbardziej wykonanie tej chciejlisty:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Poduszka mega, moja chciejlista to tylko jakaś półeczka, koszyczek ewentualnie komoda na pchnięcie kosmetyków, moja wizja jak się tylko pojawi od razu musze ją zrealizować :D

    OdpowiedzUsuń
  9. ja kupiłam ostatnio paterę (tyle, że podwójną, kwadratową) w Biedronce, na wyprzedaży - za niecałą dychę :D (okrągłe też były). No i w Empiku widziałam okrągłe podwójne za 25 zł.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, poszukam! Chociaż najbardziej chciałabym potrójną.

      Usuń
  10. Ja nie mogę chodzić do Ikei bo za dużo rzeczy mi się podoba i najchęniej pół sklepu bym kupiła:D
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Będąc w Ikei zawsze przepadam.. Z chęcią wykupiłabym połowę asortymentu :)
    Anomalia

    OdpowiedzUsuń
  12. Mnie w Ikei kusi prawie wszystko :D

    OdpowiedzUsuń

Proszę nie zostawiać linków nie mających związku z tematem wpisu. Komentarze takie uznawane są za SPAM i usuwane.

Instagram

Obserwatorzy

Obsługiwane przez usługę Blogger.

- Copyright © OjKarola.pl - blog lifestylowy -