Od dwóch tygodni szukam parki. I to nie byle jakiej parki a tej jedynej, w odcieniu wojskowej zieleni, z kapturem i tymi wszystkimi śmiesznymi sznureczkami, które sprawiają, że nie wyglądam jak worek kartofli.
Niestety nie mogę znaleźć niczego ciekawego.
Poniżej kilka propozycji, najczęściej w kosmicznych cenach.
Szczególnie przypadła mi do gustu środkowa parka, ale mój rozmiar jest aktualnie wyprzedany. Jeśli wróci to z chęcią ją przygarnę.
A reszta sieciówek chyba się zmówiła i postanowiła, że tej wiosny nie uszyją żadnej parki. Chyba zostaje mi allegro i ebay, ewentualnie lumpeksy.
Jeśli widziałyście gdzieś fajne parki, to czekam na informacje!
W czwartek miałam przyjemność pojawić się na Pokazie Mody Trójmiejskiej więc niebawem pojawi się relacja.
pierwsza parka najbardziej mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńPierwsza całkiem niezła choć to całkowicie nie moje klimaty :)
OdpowiedzUsuńTa zielona również mi przypadła najbardziej do gustu. :]
OdpowiedzUsuńpretty-and-colour.blogspot.com
Ja również szukałam parki i nie znalazłam dla mnie odpowiedniej. :c
OdpowiedzUsuń