Dziś zapraszam Was na recenzję maski do włosów firmy Balea. Jest ciekawszą propozycją od maski z tej samej serii, którą pokazywałam Wam tydzień temu.
Marka: Balea
Pojemność: 150 ml
Cena/Dostępność: ok 10 zł - drogerie DM
Kolor produktu: biały
Konsystencja: kremowa, gęsta.
Zapach: słodki, kokosowy.
Cena/Dostępność: ok 10 zł - drogerie DM
Kolor produktu: biały
Konsystencja: kremowa, gęsta.
Zapach: słodki, kokosowy.
Tak samo jak w przypadku odżywki również nie wiem, co producent stara się nam przekazać i odsyłam Was do strony internetowej a w razie potrzeby i translatora.
Skład i analiza
Maska ma o wiele przyjaźniejszy skład od odżywki z tej serii.
Emulgator na początku składu w postaci alkoholu cetearylowego, działa również zmiękczająco. Emolienty będą wygładzały włosy i ułatwiały rozczesywanie. Gliceryna oraz pantenol (pod koniec składu) czyli humektanty nawilżają i zapobiegają utracie wilgoci. Antystatyki (Cetrimonium Chloride, Behentrimonium Methosulfate) posiadają również właściwości myjące i gdyby nie olej kokosowy wysoko w składzie (dalej olej słonecznikowy) to odżywka mogłaby być bardzo dobra do mycia (teraz też można próbować). Ekstrakt z kwiatu tiare ma właściwości łagodzące i regenerujące. Zapach dosyć wysoko, środki konserwujące również. W składzie obecny jest również sproszkowany korzeń dziwidła, oraz lecytyna, która wzmacnia włosy. Koniec składu wypełniają konserwanty i stabilizatory.
Moja opinia i ocena
Moje włosy, ze względu na wysoką porowatość nie przepadają za olejem kokosowym. Jednak nie jest on głównym i jedynym składnikiem tej odżywki. Używałam jej po myciu włosów, ale na dłużej niż zalecane 2 minuty. Spełnia swoje zadanie i wygładza włosy, dodatkowo bezproblemowo się je rozczesuje - wystarczą palce. Podczas aplikacji trochę zbyt intensywnie pachnie, ale po spłukaniu utrzymuje się jedynie lekki, słodkawy zapach.
Stosowałam jej również jako maski przed myciem włosów i też się sprawdza, trochę słabiej niż stosowana po myciu, ale jestem zadowolona. W dodatku jest bardzo wydajna, bo stosuje ją od kilku miesięcy zamiennie z innymi kosmetykami do włosów. Jako maska zmieszana z olejem sprawdza mi się najlepiej. Jest to oczywiście spowodowane głównie działaniem samego oleju, ale maska dodatkowo ułatwia zmywanie oleju.
Podsumowując, maska jest dobra. Nie robi żadnego efektu wow ale osoby z włosami mniej prowatymi mogą być bardziej zadowolone.
Moja ocena:
Raczej nie kupię jej ponownie.
Bardzo kuszą mnie produkty Balea (jeszcze żadnego nie miałam), ale chyba nie ten bo nie przepadam za kokosowymi kosmetykami. A skoro dajesz mu tak mało gwiazdek, to tymbardziej nie mam co o nim myśleć :)
OdpowiedzUsuńMoże masz ochotę na coś nowego w swojej kosmetyczce? Rozdaję na blogu trzy podkłady BB Bourjois :) /makiazas23/
ps. Bardzo podoba mi się szablon Twojego bloga - ten fiolet jest taki subtelny, ale efektowny :)
Mnie też kuszą, po prostu ta seria mi zupełnie nie odpowiada, muszę zdobyć i przetestować inne.
UsuńI dziękuję, miło mi to słyszeć (czytać) :)
Mam tą "maskę" i lubię ją. Lubię ją nakładać po myciu wymieszaną jeszcze z inną maską :)
OdpowiedzUsuńz inną działa o wiele fajnej, bo to w dużej mierze zasługa tej innej maski i mniejszego stężenia olejku kokosowego z którym tak nie do końca się rozumiemy.
UsuńChętnie bym ją spróbowała.
OdpowiedzUsuńPewnie gdybym mogła, kupiłabym dla samego zapachu... ;) Ponadto otagowałam Cię dziś, zatem zapraszam do siebie i do wzięcia udziału w zabawie ;)
OdpowiedzUsuńniedawno odpowiadałam na ten TAG :)
UsuńJeśli rzeczywiście pachnie kokosem to zakupię ją, gdy tylko ją ujrzę na półce sklepowej.
OdpowiedzUsuńpachnie mocno i słodko, ale znajdziesz ją tylko w DMach.
Usuńhave a peek at this site high replica bags moved here buy replica bags click site replica gucci handbags
OdpowiedzUsuńthe original source dolabuy ysl useful content replica gucci handbags more Dolabuy Louis Vuitton
OdpowiedzUsuńb6m29x3u23 s6z37n8j81 s9v35f3d25 t9j00j4p19 u6h16w1a13 z7p77h4l27
OdpowiedzUsuń