Recenzja - Original Source - żel pod prysznic Czekolada i Pomarańcza

Wypróbowałam już 3 wersje tego żelu pod prysznic i na temat każdego mam trochę inną opinię. Dziś zapraszam do recenzji wersji o zapachu delicji pomarańczowych ewentualnie czekolady z nadzieniem pomarańczowym.  

Marka: PZ Cussons

Pojemność: 250 ml
Cena/Dostępność: 10 zł - Rossmann.
Kolor produktu: pomarańczowo - brązowy (przeźroczysty)
Konsystencja: lekko galaretowata, rzadka.
Zapach: cudo! ♥

Co obiecuje producent?

Aromat pomarańczy i nieodgadniona tajemnica czekoladowej słodyczy czekają aż je odkryjesz! Takie delicje znajdziesz w butelce żelu pod prysznic Original Source Chocolate & Orange, który zamieni prozaiczny codzienny prysznic w chwilę relaksu do której chce się potem wracać i wracać. Zaakceptuj go lub odrzuć. 

Skład

Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, Sodium Chloride, Parfum, PEG/PPG-120/10 Trimethylopropane Trioleate, Laureth-2, Cocamide DEA, Theobroma Cacao Seed Extract, Lactic Acid, Glycerin, Sodium Benzoate, Ethylhexyl Methoxycinnamate, Diethylamino Hydroxybenzoyl Hexyl Benzoate, Tetrasodium Glutamate Diacetate, Limonene, CI 61570, CI 19140, CI 16255 

Typowy, oczyszczający skład. SLES może nieco podrażniać i wysuszyć skórę. Wysoko w składzie znajduje się również kompozycja zapachowa odpowiedzialna za ten piękny, smakowity zapach. Zawiera ekstrakt z nasion kakaowca. Jeśli chodzi o skład to nie jest on zbyt dobry. 

Moja opinia

Kupiłam ten produkt skuszona promocją w Rossmannie. 10 zł za żel to jednak spora kwota, można znaleźć o wiele lepsze produkty za połowę tej kwoty. Pierwsze pozytywne wrażenie wywiera ten nieziemski zapach. Naprawdę świetnie naśladuje pomarańczowe delicje. Kolejnym pozytywem jest butelka wyposażona w silikonowe zabezpieczenie. Mamy pewność, że nie wylejemy na dłoń więcej kosmetyku niż potrzebujemy. W dodatku stawiamy ją na otwarciu, co ułatwia wydobycie kosmetyku, gdy jest go już mało. 

I na tym koniec pozytywów. Bardzo nie podoba mi się konsystencja tego żelu. Jest zbyt galaretkowata, przez co kosmetyk staje sie niewydajny - połowa po prostu ląduje na dnie prysznica. Słabo się pieni, ale akurat to jest mi obojętne - nie utożsamiam piany z uczuciem czystości. Po użyciu żelu moja skóra jest spięta i delikatnie swędzi, co jest oznaką podrażnienia. Wiem, że nie tylko mnie wysusza. 

Ocena

2,5/5 - za zapach