Wyniki ankiety + miniKONKURS

Odzyskałam laptopa, mogę blogować. Na początku chciałabym przedstawić Wam wyniki ankiety, którą opublikowałam tydzień temu. Jest mi niesamowicie miło, że tak licznie wzięliście (tak, panowie też odpowiadali) w niej udział. Chciałam też podziękować za wszystkie miłe słowa, które napisaliście. 

Zacznijmy od garści statystyki. Robiąc te grafy poczułam się znów jak na lekcjach matmy. Na szczęście nie mam na studiach żadnej statystyki czy czegokolwiek takiego (nawet nie wiem co na tej statystyce się robi). 

Zadnym zaskoczeniem nie był da mnie fakt, że znaczną większość czytelników stanowią kobiety. W końcu tematyka bloga nie do końca interesuje mężczyzn. Co do wieku też spodziewałam się takich odpowiedzi. Czytelniczki bloga to w dużej mierze moje rówieśniczki. Ale zaskoczyło to mnie, że nikt powyżej 36 roku życia tu nie zagląda.

Większość czytelników to studenci i uczniowie. Część z nich dodatkowo pracuje. Niektórzy zaznaczyli dodatkowo, że zajmują się domem, ale podejrzewam, że każdy w jakimś stopniu tym domem się zajmuje (nawet ja - w 3%).  Znów wychodzi na to, że większość robi to co ja. Ponad połowa mieszka w dużych miastach.

Przyznam szczerze, że ta część ankiety mnie najbardziej interesowała. Aż 12% czyta mnie od początku. Zważając na to ile razy porzucałam bloga - to świetny wynik. Większość zagląda tu od kilku miesięcy, czyli od czasu, gdy wróciłam do regularnego pisania. 

(zauważyłam właśnie, że pomyliłam się w drugim grafie - powinno być na odwrót - według większości jest idealnie) 

Jeśli chodzi o tematykę wpisów, które powinny pojawiać się na blogu, to w odpowiedziach dominowały głównie:

• Recenzje kosmetyczne i analizy składów
• DIY - zarówno kosmetyczne jak i to związane z modą i wnętrzami
• Pielęgnacja włosów i skóry
• Zdrowy styl życia
• Muzyka i film

Myślę, że jestem w stanie to zrobić. Przepisów i mody za bardzo nie chcecie, więc będą one występować w ograniczonych ilościach. 

Z polu z uwagami też pojawiło się kilka propozycji. Jedną z nich były haule i denka. Ja szczerze mówiąc średnio czuję sie z taką tematyką. Wiem, że są to wpisy lekkie i przyjemne, dobrze się je czyta i są popularne. Ale ja wolę wrzucić na fanpage czy instagram zdjęcie zakupów i zakończyć temat. Mimo wszystko przemyślę to jeszcze. Chcecie też więcej mnie. Fakt, właściwie się na blogu nie pokazuję. Nie wiem czemu. 

Muzyki zdecydowanie może być więcej. W końcu w lastefemowej bibliotece mam ponad 3 tys wykonawców :D

I jeszcze raz bardzo dziękuje za wszystkie miłe słowa. Dało mi to niezłego kopa! 

Jeśli udało się Wam dotrzeć aż tutaj to zasłużyłyście na:

KONKURS!

 (bo tak ładnie odpowiadaliście w ankiecie, obserwatorów jest już 400 a na facebooku 300 osób)

W konkursie Kolastyny wygrałam podwójny zestaw kosmetyków. Jednocześnie robiłam ostatnio kosmetyczne porządki i z przerażeniem odkryłam, że mam otwartych 5 balsamów do ciała i podobne ilości innych maziajów. 

W związku z tym chcę Wam oddać jeden świeżutki, nieśmigany zestaw. 

Aby wziąć udział w konkursie wystarczy być moim obserwatorem i polecić mi jednego ze swoich ulubionych blogów (tematyka i język dowolne). Nie trzeba nic udostępniać, wklejać banerów i tak dalej. Oczywiście możecie skopiować grafikę konkursu z bloga jeśli macie ochotę. 

*mam nadzieję, że urzekły Was te baloniki. 

Konkurs skończy się za tydzień 15 lutego o godzinie 23.59 
Nie wysyłam wygranej poza tereny Polski. 
Osoby niepełnoletnie muszą mieć zgodę rodziców na wzięcie udziału w konkursie. 

Oczywiście można również lajknąć mnie na facebooku, instagramie i twiterze, będzie mi bardzo miło.