
Nawet nie wiem jak to się stało, że mamy już czerwiec. Dla mnie wciąż jest początek maja. A tu sesja za tydzień, a już za trzy tygodnie wakacje. A jak wakacje, to trzeba się odpowiednio przygotować. Pora wygrzebać plażowy koc, wypolerować wszystkie pary okularów przeciwsłonecznych, przymierzyć strój kąpielowy, zapłakać cicho i zastąpić go jakąś luźną, plażową sukienką.