Jakiś czas temu otrzymała propozycję przetestowania produktów do włosów firmy L'biotica. Wybrałam serię BIOVAX do włosów blond bo byłam ciekawa jak sprawdzi się u mnie.
Jestem w połowie zadowolona. Jeśli jesteście ciekawe dlaczego zachęcam do przeczytania pełnej recenzji.
SZAMPON
Zacznę od tego mniej przyjemnego produktu. Producent szamponu obiecuje, że włosy zyskają rozświetlony, żywy kolor pozostając przy tym miękkie i gładkie. Ciężko mi się z tym wszystkim zgodzić, ale o tym później.
Na początek przyjrzyjmy się składowi:
Na pierwszy rzut oka wygląda on bardzo przyjemnie. Producent obiecuje, że nie zawiera silnych detergentów, parabenów i glikolu propylenowego co zgodne jest z prawdą.
W szamponie L'biotica znajdziemy jedynie łagodnie detergenty - Sodium Cocoamphoacetate - pochodzi z kwasów tłuszczowych oleju kokosowego, nie wysusza włosów a nadaje im połysk i zmiękcza. Cocamidopropyl Betaine, Coco-Glucoside i Cocamide DEA również rozprawią się z brudem w łagodny sposób.
Acrylates Copolymer działa filmotwórczo, czyli ułatwia rozczesywanie, nadaje również połysk i zmiękcza włosy. Cocamidopropylamine Oxide to antystatyk - zapobiega elektryzowaniu się włosów. Poza tym wykazuje właściwości myjące. Małe zastrzeżenia budzi Polyquaternium-22, jest to grupa substancji, które mogą nadbudowywać się na powierzchni włosa - sprawia to, że włosy dobrze się poczesują i są błyszczące. Jednak dłuższe nadbudowywanie osłabia włos i rozluźnia skręt loków. Większość pq wymaga detergentu do zmycia z włosa (niektóre nawet SLS).
Szampon zawiera również ekstrakty roślinne. Cytryna (Citrus Medica Limonum Peel Extract) odpowiada za rozjaśnienie włosów oraz przymknięcie łusek. Henna (Lawsonia Inermis Extract) pielęgnuje włosy i sprawia, że są one bardziej lśniące.
Alantoina (poch. syntetyczne) pielęgnuje skórę głowy, działa antybakteryjnie i przyspiesza gojenie się ran.
Gliceryna (humektant) odpowiada za nawilżenie. Eter dikaprylowy i alkohol laurylowy to z kolei emolienty - zatrzymują wilgoć we włosie.
Największe zło tego szamponu to Trimethylsilylamodimethicone, silikon który do usunięcia wymaga innego szamponu z SLSem. W innym przypadku pozostaje na włosach i nadbudowuje się. Następnie mamy tu mieszankę emulgatorów które nadają produktowi odpowiednią konsystencję, zapach, 'zmiękczacz wody', regulator pH, konserwanty i barwnik.
Działanie/Moja opinia:
Jest to szampon dość specyficzny. Ma bardzo łagodny, ale jednocześnie oblepiający skład. Czuć to w konsystencji - lepi się on do dłoni, co dla mnie jest mało przyjemnym uczuciem. Nie ma szans na zmycie niektórych składników wymienionych w składzie. Czyli po umyciu włosów zostawia coś gratis.
Jest też mało wydajny. Jestem przyzwyczajona do tego, że szampony bez SLS się nie pienią, ale ten przez gęstą, lepką konsystencję powoduje, że trzeba go użyć całkiem sporo.
Mimo tych wad bardzo dobrze myje włosy i jest w stanie zmyć oleje. Włosy są po nim miękkie i puszyste. Skóra głowy nie ulega podrażnieniu. Nie zauważyłam, żeby mocniej się błyszczały. Kolor również pozostaje bez zmian. Stężenie ekstraktu z cytryny i czas, przez jaki ma kontakt z włosami jest zbyt krótki, aby rozjaśnić włosy.
Nie kupię tego produktu, ale cieszę sie, że mogłam go przetestować.
Cena/Pojemność: 17 zł/200 ml
MASECZKA
Z tego zestawu maseczka do włosów blond o wiele bardziej przypadła mi do gustu. Polubiłam się z nią. Ma bardzo przyjemny i prosty skład. Zadaniem maseczki jest regeneracja włosów, nawilżenie ich, zmiękczenie i wygładzenie. Ma również zadbać o kolor włosów.
Skład (w analizie pomijam składniki występujące również w szamponie):
Aqua, Cetyl Alcohol, Cetearyl Alcohol (And) Ceteareth - 20,
Cetrimonium Chloride, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Acetylated
Lanolin, Glycerin, Lawsonia Inermis Extract, Citrus Medica Limonum Peel
Extract, Mel (Honey) Extract, Parfum, Linalool, Hexyl Cinnamal C.I. 19140,
Benzyl Alcohol (And) Methylchloroisothiazolinone (And) Methylisothiazolinone,
Citric Acid, Potassium Sorbate
Maseczka ma typowo emolientowy skład, stanowią one jej bazę. Alkohol cetylowy i olej ze słodkich migdałów zmiękczają włosy i nawilżają je poprzez zatrzymywanie wilgoci wewnątrz. Acetylowana lanolina tworzy na włosie ochronną warstewkę, która zapobiega utracie wody przez włos. Dwie pominięte substancje to emulgatory, które powodują, że maska ma właśnie taką substancje - warstwa olejowa połączona jest z wodną.
Zawarte są tu te same ekstrakty roślinne co w szamponie. Ostatnim wartościowym składnikiem jest miód. Jest humektantem i również działa nawilżająco. Miód rozjaśnia włosy i przyczynia się do pięknego blasku. Końcówkę składu stanowią konserwanty, regulatory pH i barwniki.
Polubiłam ten produkt do tego stopnia, że była to najczęściej stosowana maseczka w ciągu ostatnich dwóch miesięcy. Jest dość gęsta, nie przecieka przez palce, co czyni ją bardzo wydajną. Ma lekko cytrusowy zapach, co dla mnie jest plusem.
Sam skład również zachęca do zakupu. Moje włosy bardzo lubią olej ze słodkich migdałów i miód. Są po nich miękkie i odżywione. Tak też jest po zastosowaniu tej maski.
Sam skład również zachęca do zakupu. Moje włosy bardzo lubią olej ze słodkich migdałów i miód. Są po nich miękkie i odżywione. Tak też jest po zastosowaniu tej maski.
Używałam jej na kilka sposobów. W klasyczny sposób na 20 minut pod czepkiem, po umyciu włosów sprawdza się najlepiej. Całkiem dobrze działa również nałożona przed myciem razem z ulubionym olejem do włosów. Gdy nałożymy ją tylko na chwilę włosy są miękkie i łatwiej się rozplątują.
Nie przetłuszcza i nie obciąża włosów, są one sypkie i puszyste. Jednak nie zauważyłam, żeby robiła cokolwiek z kolorem włosów.
Biovaxowa maseczka jest bardzo dobrym produktem i na pewno do niej wrócę.
Cena/Pojemność: 17 zł / 250 ml
Używałyście tych produktów? Co o nich sądzicie?
nie jestem blondynką ;P
OdpowiedzUsuńsą też maski dla brunetek :D
Usuńładny skład maski, szampon nie dla mnie. nie stosowałam tych produktów, w przyszłości na pewno przetestuję maskę :)
OdpowiedzUsuńmiałam kiedyś tą maseczkę :D ładne włosy były po niej
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy kosmetyków tej firmy ale chętnie wypróbuję jakieś cudo tylko do ciemnych włosów :)
OdpowiedzUsuńKiedyś chciałam kupić maskę do ciemnych czy farbowanych włosów ale przeczytałam wiele i dobrych i tych złych opinii, że niestety nie kupiłam :(
OdpowiedzUsuńMoże wypróbuję maskę, chociaż mam ciemne włosy. Na szampon z biovaxa też kiedyś się zdecyduję, ale pewnie na inny.
OdpowiedzUsuńDo szamponów się zraziłam, ale chętnie wypróbuje maskę:) Kiedyś miałam już maskę z biovax'u, ale jakiś inny rodzaj (chyba, ze zmienili opakowanie)
OdpowiedzUsuńposiadam inną maskę z biovaxu i u mnie sprawdza się super :)
OdpowiedzUsuńjaką konkretnie?
UsuńNo to teraz mnie zachęciłaś!:D
OdpowiedzUsuńjestem ciekawa jak ten szampon działa na ciemne włosy...
OdpowiedzUsuńMam ją i za bardzo skaczę z maski na maskę, aby zrozumieć, z którą moje włosy szczególnie się lubią. Spróbuję zdenkować tą nie zdradzając ją z żadnym innym Biovaxem i wtedy się przekonam, czy mi służy :)
OdpowiedzUsuńI just like the helpful info you supply to your articles.
OdpowiedzUsuńI will bookmark your blog and check again here
frequently. I'm rather sure I'll be told a lot of new stuff right here!
Good luck for the next!
My blog - sport nutrition supplements
używałam ten szampon Biovaxu i gorąco go polecam! :)
OdpowiedzUsuń