czwartek, 7 marca 2013

Moja koncertowa wishlista

Komentarzy : 3
Czyli zespoły, na których koncerty chciałabym pójść, oddać wszystko i jechać. Oczywiście są to zespoły istniejące i koncertujące (ewentualnie zawieszone). 


1. My Bloody Valentine.


Świetne shoegaze z Irlandii. Choruję na nich już kilka dobrych lat i niezmiennie odsłuchując kolejne utwory przechodzą mnie ciarki. 
Ten wpis powstał już jakiś czas temu, a niedawno słuchając ogłoszeń na OFF Festival usłyszałam, że Artur Rojek zaprosił ich do Polski. Katowice, przybywam!

2. Pixies


Wiadomo, że każdy fan chciałby zobaczyć jeden ze swoich ulubionych zespołów choć raz na żywo. Czekam aż w końcu ruszą z jakąś trasą, bo od 2011 roku nie koncertują. Pamiętam jak 3 lata temu, podczas każdych ogłoszeń na Openera i OFFa mój współlokator wkręcał mi, że był przeciek i właśnie ich ogłoszą. 

3. City and Colour 


Po prostu Dallas Green. Rozpływam się gdy słyszę jego głos. Gdy oglądam nagrania live na yt rozpływam się jeszcze bardziej. 

4. Fever Ray / The Knife


Tutaj trochę liczę na wakacyjny koncert, bo wiem, że mają w tym czasie trasę po Europie. 

5. Ben Howard


Kolejny ukochany singer-songwriter. Któryś z nich musi pojawić się na jakimś festiwalu. 

To oczywiście bardzo okrojona lista. Ale nie mogę się bardziej dołować. 

Odzyskałam laptopa! Mam nową, czyściutką (do czasu) i błyszczącą matrycę. 
Wiem, że obiecałam post już w weekend, ale rozchorowałam się a z łóżka do komputera stacjonarnego mojego faceta (który krzyczy, że instaluje mu jakieś śmieci) mam kawałek (no, ze 2 metry będzie). 

Dziś jeszcze publikuję z roboczych, ale planuję już dawkę świeżyzny. 

3 komentarze :

  1. O żadnym z tych zespołów wcześniej nie słyszałam. O.o

    Serdecznie zapraszam do mnie. :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Ah..na koncert THE KNIFE to i ja bym się wybrała. :D Nie udało mi się upolować biletu na żaden europejski koncert, bo wszystkie zostały błyskawicznie wyprzedane. ;/

    OdpowiedzUsuń
  3. Parę lat temu jarałam się zespołem Breaking Benjamin i cierpiałam katusze, ponieważ wokalista boi się latać i z racji tego koncertowali tylko w Ameryce Północnej. To jest ból...
    Fajny post. Lubię takie niekosmetyczne :3

    OdpowiedzUsuń

Proszę nie zostawiać linków nie mających związku z tematem wpisu. Komentarze takie uznawane są za SPAM i usuwane.

Instagram

Obserwatorzy

Obsługiwane przez usługę Blogger.

- Copyright © OjKarola.pl - blog lifestylowy -